Trauma druku? O literaturze elektronicznej w radiu Afera

naglowek

Czym jest literatura elektroniczna, czy stanowi formę ekskluzywną czy też bardziej przystępną, jaka jest przyszłość sztuki słowa na cyfrowym ekranie? Takie pytania zadawano Mariuszowi Pisarskiemu na falach poznańskiego, akademickiego radia Afera na kilka dni przed seminarium „Literatura elektroniczna: czym jest?/czym może być?”, dzięki któremu Centrum Badań nad Literaturą Elektroniczną inicjuje działalność popularyzującą cyfrowe formy literackie.

Prowadząca popołudniową audycję Jagoda Rybkowska nie omieszkała też zapytać naszego badacza, co skłoniło go do zainteresowania się e-literaturą i zaangażowania w promocję i publikacje powieści hipertekstowych, adaptacji i tłumaczeń poezji i prozy cyfrowej. „Moje dzieciństwo przypadło na czasy późnego PRL-u, stan wydawnictw książkowych w owym czasie był żałosny: książki były drukowane na papierze nie odbiegającym jakością od papieru toaletowego i rozpadały się na naszych oczach, w trakcie czytania” – odpowiedział badacz. W zestawieniu z tym doświadczeniem, literatura na ekranie, otwarta na poprawki, modyfikacje, coraz to doskonalsze wersje samej siebie jawi się jako coś dużo bardzo praktycznego, poręcznego i bardziej „wsłuchanego” w pragnienia autora, czytelnika, wydawcy.

Zarejestrowaliśmy całość rozmowy i można jej posłuchać poniżej:

AUDYCJA O LITERATURZE ELEKTRONICZNEJ